Wpis który komentujesz: | Na egzaminie z biologii nie będzie trzy-pytaniowych zestawów jak na chemii. Obowiązuje cały materiał z botaniki, zoologii, ekologii, biochemii i w ogóle wszystkiego co do łba strzeli profesorowi Borkowskiemu, z paleoarcheologią włącznie. Przynajmniej tak można sądzić z bibliografii, którą nam podyktował. Na dwa życia spokojnie wystarczy. Nie tylko na egzamin. A ten trwać może ile zechce. Poprzednie roczniki opowiadają, że rekord wynosi sześć godzin na jednego delikwenta. Zwłaszcza na początku egzaminów. Bo Borkowski za człowieka renesansu się uważa. Lubi robić wrażenie, że zna się na wszystkim i wydaje mu się, że nikt nie widzi jak jest na prawdę. Żałosny typ. Dlatego nikt nie chce iść na pierwszy rzut, kiedy profesor jest jeszcze wypoczęty i ma fantazję. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |