Wpis który komentujesz: | hmm jakby strescie wczorajszy dzien? przyjechak znajoma:szona" o ktorej wczenisj pisalismy.Pochodzilsimy tu i tam.Zjeslimy troceh chinszcyzny.Porozmawialsimy o roznych dziwnych rzeczach.w koncu spojrelm jej prsot w oczka -ona mnie tez. Bylo milo,ale zimno:/ na koniec czekajc na pcoaig przytulismy sie i przytuleni tak stalimsyz 20 minut.Ja ja zaczlem calowac w czolko a ona mnie w policzke.fajnie bylo-dawno z czyms takim doczyneia nie mialem wiec juz prawie zpaomnielm jak to jest fajnie. Ona tez.ehh bylo fajnie,skzoda,ze tak krotko... ma bardzo ladna buzie:) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |