Wpis który komentujesz: | "Wróg to cel, a nie człowiek...." jedno z najbardziej humanitarnych zdań które usłyszałem... po wczorajszym wieczorku...kolacji przy blasku...monitora... z którego kolejno ukazywały się sceny z "Dzień apokalipsy" Franco Coppoli ver.2000, przytulankach i wzajemnym praniu brudów...udałem się do jednostki w celu podpisania listy...cieszę się z jednego...że narazie tylko podpisuje listę...bo gdy zobaczyłem tych chłopaków biegających w samych spodenkach...zamiast leżeć w ciepłej kołderce...przy czarnuli...to mnie ciarki przeszły...udało mi się załatwić częśc spraw związanych z moim wyjazdem...jak też się dowiedziałem...że mieszkania nie dostaje...sam sobie musze je znaleźć oni tylko mi zapłacą za nie...do 486 zł...reszta ja sam muszę uregulować...chyba że znajdę coś tańszego...zysk dla mnie:) CV napisane, odpisy porobione, komp sklecony...czas ruszać w drogę... ... rodzice mnie wkurwiają.... bywa... już niedługo... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |