Wpis który komentujesz: | WWczoraj nei maielm czasu nawet zmienci opsi na GG i wyszlo,ze mam na imie albo Adam albo Ewa...niet:) poszedelm rano do dziadkow i ubierem choinke,jedizlem odkurzaczem pomaglam przy zmywaniu i robieiu swwiatecznych potraw-nosntop mi cos wciskano do sprwadzeni-dobre ? dobre?dobre? wlehh... ale ogolnie docneilme cla prace ktora sie wklada w przygotowanie do swiat. fakt to kupa roboty,nie tylko ubiernie choinki. I niesty od wileu lat ginie powli to co jest najwaznijesze w tym swiecie..oczekwianie na Cud,O ktorym wileu z nas nawet poejcia nie ma,mimo, iz Muzelamnie nawet uajza to swieto w innych krajach i dziiw ich zmiania w ustwach niemieckich-ale to dziwny kraj. od wileu lat robi sie to swieto swietem maarketingowym-"kup preznet" itp itd...ale czy o to w tym chodiz? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
karolajn | 2004.12.25 13:19:22 no najwidocznoiewj o to biega. |