Wpis który komentujesz: | Oł je... święta. Nie lubię, ale w sumie nic to. Za to normalnieję. Tak, zaczynam znów rozmawiać z ludźmi, śmiać się i nabierać chęci do innych takich rzeczy do których wcześniej takowych nie posiadałam. Ale, i tak nic z tego nie wynika. A na prezent pod choinkę zamiast wymarzonej obiecanej płyty dostałam piżamę ze Wesołymi Chmurkami oraz uwaga: bluzkę całą w cekinach! Oł je!!! Naprawdę zawsze o takiej marzyłam. Nic to, że w życiu się w nią nie wcisnę, ale cóż za radość posiadania! I to takie cacko! Oczy sobie wypatrzę. A, jak mi oczy się zregenerewitalizują i po ludzku odrosną, to znów tu zajrzę. A, co się będę skubać, jak to się pod trzepakiem mawia. Spóźnione, ale Merry Christmas everyone. (wiem że się zamerykanizowałam, ale jakby nie patrzeć - jakie to ma znaczenie w obliczu światowej zagłady?) A ostatnio to w ambitnej literaturze się lubuję, i to chyba z wzajemnością. A co! Najpierw "Zbrodnia i kara", potem "Tango" Mrozka (swietne!), a za "Idiote" sie niedlugo wezme. Uszanowanko. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
pan male pe zdenerowany przez > i | 2004.12.26 00:18:00 Argh... Wcielo cytat: "Zbrodnia i kara" to znowu kryminał dla pedałów, frajer narywa się jak bydlę na staruszkę, za dużo główkuje i odbija mu palma. pan male pe | 2004.12.26 00:16:52 Tak troche prowokacyjnie za "Dobrym" Waldemara Łysiaka ->. "Tango" natomiast faktycznie wysmienite! strumyczek | 2004.12.25 23:43:45 wzajemnie :]] |