tiny_soul
komentarze
Wpis który komentujesz:

PIATEK 24.12.04

11:00 pobudka, prysznic
11:30 oho..ciasteczka jeszcze nie upieczone..
12:00 rodzice w miescie kupuja jeszcze prezenty ;P
12:30 boszsz.. nie zdaze z ciastkami
12:45 kicia.. nieEee!! (kot zapolowal na choinke..no
to ladnie: 1 pudelko bombek mam juz w
plecy)
12:55 zaplatana w swiatelkach choinkowych
13:15 przyszedl pomocny tata :)*
14:00 cale rece poklute..
za to choinka jak marzenie !
14:20 jak poscic przed Wigilia, to pozadnie.. nawet
nie jestem glodna ("córuś czy ty sie na pewno
dobrze czujesz?" no ladnie..)
15:10 juz u babci.. hmm.. pachnie ciastem.. to juz
naprawde Swieta :)
16:00 ostatnie szlify w kuchni
17:05 WIGILIA

a potem juz same czulosci, lzy wzruszenia, prezenty, 12 potraw i piekna tradycja.. i opowiesci babci> cala rodzina w komplecie> w tym roku jest szczegolnie- Beatka urodzi na dniach> trzymam kciuki :)*

p.s
jesli juz tu jestes i przeczytalas(-es) notke- skomentuj :)


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
tiny_soul | 2004.12.30 22:53:54
dlugopisy w zebach.. to raczej typowe zachowanie mojego kota ;P no a gdyby nie dobra organizacja, to juz dawno bym padla ;) no wiec everyboady bawcie sie genialnie na imprezkach sylwestrowych! zycze wszystkiego Naj w Nowym Roku :)*

Cooper | 2004.12.30 21:23:14
jakie tam banaly :P harmonogram dnia bardzo wazny jest :] trzeba byc dobrze zorganizowanym czlowiekiem i czesto taki rozowy dlugopisik zelowy i zeszycik pomagaja w tym :) ||| Tiny_soul dlugopisik nie mial byc w raczce tylko w zabkach ;)

tiny_soul | 2004.12.30 07:34:46
no juz nie przeceniaj moich umiejetnosci :P jeszcze nie jest ze mna az tak zle zeby z dlugopisem w rece (czemu rozowym?!) spisywac jakies banaly ;]]

a | 2004.12.29 22:51:24
już sobie wyobrażam jak ten dzień wyglądał - magda w fartuchu, w jednej ręce wałek, w drugiej zeszycik, a w zębach różowy żelowy długopisik, którym to z dokładością 5 minut zapisywała harmonogram dnia. więc pewnie dzień męczacy :P

tiny_soul | 2004.12.29 22:24:17
"dziadek mroz".. ej to juz zupelna Rosja ;P

Cooper | 2004.12.29 21:43:42
kobieta - fanatyczka :PPPP fajne pojecie musze to glebiej przestudiowac :] i zanalizowac. Moze to byc przelom w dziedzinie jezyka polskiego :PPP A co do osoby ktora przynosi prezenty ja ostaje przy gwiazdce, gwiazdor byl u ruskich i zle mi sie kojarzy.............. DZIADEK MRÓZ ............... tymaczasem bywaj

tiny_soul | 2004.12.29 19:20:50
oj dlaczego do razu "smugglers" ..? przeciez to tez bardzo odpowiedzialne zadanie.. inaczej nie byloby magii swiat i calego mikolaja, gwiazdora czy tam aniolka ;] a ze u mnie w rodzince to zadanie przypadlo akurat facetom, to tylko przez przypadek .. nie jestem zadna fanatyczka- feministka;)

Cooper | 2004.12.27 23:18:19
no widze ze mezczyzni sa porownani do smugglers :PPP hmmm przemycanie prezentow pod choinke a to ciekawe........ jakos mi zawsze udawalo sie "podrzucic" gifty pod choinke ale niektorzy byli zbyt dociekliwi skad one tutaj sa :]

tiny_soul | 2004.12.27 16:39:57
te Swieta byly wyjatkowe.. pod kazdym wzgledem ;)dzieki za zyczenia- Wam rowniez wszystkiego Naj w Nowym Roku, sukcesow, chwil wzruszenia i radochy z nawet najzwyklejszych przyziemnych spraw :) --> zaliczylam niezle zdziwko z licznikiem.. w ciagu 48h nabilo mi 450 odwiedzin.. zdaje sie ze "nabijacz licznika" niezle sie nudzil ;)) -->moj kot jest cudowny.. choinka stracila przez niego wiekszosc cennych bombek, ale co tam- "to tylko male zwierzatko".. no ale trzeba przyznac..bardzo inteligentne zwierzatko;] nie ma to jak pobudka 6:00 rano i kot w lozku lizacy mnie po twarzy.. blee :P --> "ostatnie szlify", bo w koncu przed sama Wigilia trzeba jeszcze niektore rzeczy podgrzac.. a mazczyzni.. znacznie sa lepsi w przemycaniu prezentow pod choinke, wiec nie siedzieli bezczynnie ;)

Cooper | 2004.12.27 15:56:46
Tak to juz bywa z kotami, ze nie chce gadac, kiedys mialem kilka kotow i kazdy z nich reagowal na gwizd, strasznie cwane bestie byly :] zawsze p[otrafily wpakowac sie do lozka albo samochodu i nikt nawet nie zauwazyl ;).......... hmmmm a czemu "ostatnie szlify" w kuchni zajely az godzine???? Nie bylo komu pewnie robic bo faceci sie obijali i biedne kobiety same musialy dzialac...... heh :PPPPP Pzdr

pozyton | 2004.12.27 13:22:24
widze prężnie działałaś przed Świetami:>hehe:)))Ale widac się opłaciło, bo (to moje osobiste tłumaczenie psychologiczne uwarunkowane miłością spożywania) na zmęczeniu i głodzie wszystkie emocje sie potęgują:PŻyczyłem i się spełniło - wesołe Świeta były:)))

nieznajoma_x | 2004.12.27 11:04:52
No nie przesadzaj:P Mój blog jest taki sam jak Twój i zobaczysz, że licznik tu będzie się obracał nawet szybciej od mojego:) i tego Ci życze:) :*

tiny_soul | 2004.12.27 10:48:45
no niestety.. kot w tym roku nie przemowil ludzkim glosem, no ale to jej pierwsze Swieta z nami, wiec moze za rok sie odwazy ;) a choinka..hmm.. to jej staly obiekt westchnien ;]

nabijacz licznika :) | 2004.12.27 09:46:51
Fajnie jest spedzac swieta cala rodzina :] a szczegolnie u babci ktora wszystko przygotuje, dobre ciasta upiecze........ mmmmmmiodzio :) Po prostu cudownie, zawsze na swieta "obzeram" sie babcinym piernikiem :P A co do bombek to tak jest kiedy choinek ubiera sie razem z kotkiem :], widac zwierzeta tez chca sie przyczynic do swiat. Pzdr

tiny_soul | 2004.12.26 20:48:37
to byl spontan i tak jakos nawet nie wiedzialam czy jest sens o tym mowic: moj blog jest niczym w porownaniu z twoim.. marny pyl ;)ale powoli sie rozkreca i kto wie.. moze z czasem licznik bedzie tak pieknie zasuwal jak u ciebie :D zycze milego swietowania i cudownego Sylwestra, ktorego bedziesz wspomnac caly nastepny rok :) pozdrawiam

nieznajoma_x | 2004.12.26 16:52:09

Eeejjj, czemu ja wczesniej nie wiedziałam, ze masz bloga, co?!?!:P:P
U mnie też podobnie tyle, że nie u babci:P Babcia u nas:] Pozdrawiam i ...odpałowego Sylwestra:D