Wpis który komentujesz: | Juz nawet nie potrafie skladnie i sensownie opisac tego, co sie w mojej glowie dzieje. Nic, nic mi sie nie chce. Tyle sie dzis nagadalam i czy w ogole cos z tego do niego trafilo? Czy przeczyta ksiazke, o ktora bardzo go prosze, zeby przeczytal? Czy w ogole zechce _sprobowac_ nauczyc sie nieutozsamiac z rzeczami i pogladami? A moze pierdolnac to wszystko w cholere? No bo po co? Najpierw prosi, placze itd. a jak juz wyprostuje sie nieco sprawy, panika minie, ze go zostawie,to zasiada spowrotem za pudlem i gra. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sarah | 2004.12.29 06:03:21 D: "Art of living" - seria wywiadow z Dalajlama. D- | 2004.12.29 00:40:40 Jaką książke? |