Wpis który komentujesz: | Amerykanie swoim daleko posunietym pragmatyzmem zabijaja male radosci zycia. Wezmy ich kuchnie: o ile w ogole cos takiego jak amerykanska rdzenna kuchnia istnieje, to sklada sie glownie z: - miesa - miesa - miesa - ziemniakow - jajek i okazjonalnie jakichs salatek/surowek - ale to wynalazek ostatnich czasow i mody na zdrowe jedzenie. Mieso to przede wszystkim wolowina. Nie, zadne skomplikowane dania, bynajmniej. Stek taki, stek smaki, mieso z grilla i tak dalej. Nic, co wymagaloby dlugich skomplikowanych przygotowan - za to wymaga calej gory bardzo dobrego jakosciowo miesa. Megalomania a zarazem prymitywizm w swej najczystrzej postaci i wyjatkowo malo urozmaicenia. Amerykanie nigdy nie wpadliby na pomysl robienia pierogow (przypominam, to nie tylko wynalazek slowianski ale tez chinski i tajski, jeno w innej formie, no i indyjski) - po prostu za duzo z tym zachodu. Albo takie buraczki - totalnie niepopularne (najlatwiej buraki dostac w supersamie indyjskim), bo ilez to trzeba sie z tym nameczyc??? Najpierw ugotowac, pootem trzec na tartce, jakies zasmazki, to tamto - przy tym czlowiek sie upierdoli na czerwono i cala kuchnie. A na co im to? Albo taka kapusta. O innych wynalazkach typowych np. dla kuchni chinskiej (chinczycy potrafia przerobic na zjadliwa forme wszystko, co sie w ogole do jedzenia nadaje a trujace nie jest) czy hinduskiej to juz nawet wspominac nie bede - przez litosc. Cale szczescie, ze mieszkam w Silly Valley, gdzie etnicznych kuchni, supermarketow, restauracji jest od groma. Gdyby nie to, pewnie juz dawno zmarlabym na chroniczne zaparcie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sarah | 2004.12.31 10:10:43 AB: dziala, na windzie... ab | 2004.12.30 23:22:54 Ja ptytam z ciekawosci, bo mam zamiar cos zassac przez US co niepecjalnie uciedzy ssacza i ssajacego. hehehe. Dzury jak kaluze sa wszedzie... Prezent dziala? |