Wpis który komentujesz: | Grr.. Już w poniedziałek wieczorem moje samopoczucie znacznie spadło, ale dopiero we wtorek z rana to okazało się totalną klęską. 39 stopni gorączki, ból głowy, straszne dreszcze - od razu wiedziałem, że zmogło mnie coś gorszego niż zwykłe przeziębienie. Męki nie opuszczały mnie przez cały wtorek i środę - dopiero dzisiaj, po ostrej kuracji czosnkiem, cebulą i innymi babcinymi sposobami, obudziłem się bez gorączki i bólu głowy. Jednak katar i kaszel pozostały, ale nie tak silne, by nie móc zajrzeć do biblioteki i wstukać kilku słów na nlogu.. Zresztą i Krzysio też chyba zapadł na jakieś choróbsko, bo wysłał mi tylko maila, że nie może się spotkać, bo w łóżku leży i zdycha. To chyab jakaś epidemia, bo do kogo nie dryndnę, to chory.. Pozdrawiam Was i życzę zdrówka przede wszystkim w tę paskudną pseudo-zimę!! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
pssst | 2005.01.07 10:16:42 no i ja tez chora:/ zdrowiej szybko:) kassia | 2005.01.06 15:37:13 zdroweij:-) p.S. ja chyba tez bede chora;/ |