sdp
komentarze
Wpis który komentujesz:

Właśnie pomyślałam sobie o dziewczynie, którą wczoraj spotkałam w autobusie. Tej Izaurze - biedaczce z chorym dzieckiem. Trochę z nią sobie pogadałam. Po zamieszaniu ze zmianą pieluchy jakoś język sam się jej rozwiązał. Widać, że od dawna potrzebowała z kimś pogadać. Jechała zrobić synkowi badania w klinice hematologicznej. Miała skierowanie na test Epsteina-Bara i morfologię krwi. Strasznie się zamartwiała.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
karolajn | 2005.01.07 10:34:36

bywa.ale kazdfy ma jakies problemy.