Wpis który komentujesz: | Moja Kasia pojechala do wiatrakowni. Jakos tak zle tutaj. Ostatnie 3tyg spedzalysmy 24h/dobe razem!Wczoraj nawet bylo male spiecie ale to jak zwykle bylo chwilowe ;-) Slucham sobie `naszych` piosenke i lipa. Ale mam nadzieje ze jak tylko moj brat bedzie jechal do kuzyna do Niemiec zabiore sie z nim i bujne sie do Kasi. Nie bede miala daleko. Zajaramy razem dzoja;P Wpierdolimy jakas drop yt lajk its hot i bedzie ojejor;P Hahaha A dzisiaj to mnie nerwy zjadaja pomalu. Mialam miec mega powazna rozmowe z moim wspanialym chlopakiem, ale niestety `cos` mu wypadlo i bedzie jutro. A do jutra to ja chyba zwariuje. Ide dalej `cos` robic w internetach. Pozdro szeset :P Haahaha |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |