Wpis który komentujesz: | Unix System Administration Wspomniana klasa nie zapowiada sie specjalnie rewelacyjnie - niemniej mam nadzieje nauczyc sie paru rzeczy. Juz samo to, ze wymaga (kobita) przeczytania calej ksiegi "Essential System Administration" - to duzo. Sama ze siebie nigdy bym tego nie zrobila, za leniwa po prostu jestem. Oprocz mnie w klasie sa jeszcze dwie kobiety, na dwadziescia pare osob. Przekroj od dziadkow po piecdziesiatce do swierzo upieczonych studentow zaraz po high school. Jeden wlasnie z tych mlodzikow mnie rozbawil. Siedzial obok i juz pod koniec zajec patrze, co tez on robi na konsoli linuxa: klepie zawziecie "polecenia" typu "init 0" albo "runlevel 9" etc. Patrze, patrze w koncu pytam: - ale co wlasciwie chcesz zrobic? - no, shutdownowac maszyne. - oh... to wklep "shutdown -h now"... Jak juz stamtad wyszlam to obsmialam sie niezle... No nic, moze wesolo bedzie... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |