Zrobiłem tuning mojego sklepowego darta i lepiej lata ,ale potem się wkurwiłem,że nietrafiam w środek i zdewastowałem tarcze.Jutro trzeba będzie nowa skonstrułować.A jutro to mam drugie podejście do egzaminu na lejce więc nie rzyczcie mi powodzenia.Spokuj w głowie musi być i pedała podłoge hejah.Na wszelki biore dyktafon i moze egzaminator coś palnie to go przyszantażuje huehue.Poważnie to niewiem jak zdam,ale już mnie wkurwia komunikacja i stare baby dyszące ci nad głową(no taki mały niejestem więc może raczej pod głową) jakbys był w parku jurajskim ehh.No i do szkoły już bym śmigał w 45min zamiast tripu w pksach 1,5godzinnego.
Mam wielkiEPlany i może porzycze jakiś sos i zainwestuję w akcje zelmera,tak nie żeby kokosy zaraz ale żeby uciułać na shura albo co.Rapbiznes hehe.tyle finanse,a co do fijance to leci na łikend do rodziny i gdyby nie szkoła to ehh(wiem,że czytasz pewnie to wiesz czil,itak muszę iść).Ulicznicy dalej ulicznikują,szczur dalej szamie kable,a Majo dalej pierdzi w stołek-say word.