Wpis który komentujesz: | 23.. nagle zagadał do mnie pewien facet, nawiazuje rozmowe, chociaz niewiem co z tego wyniknie.. 00..kontynujemy rozmowe w dworcowym barze.. poznajemy sie , nagle gość wyciąga bolsa"napijemy się"..rozmowa schodzi na bardziej prywatne tory.. 01..odnajdujemy wspólne zainteresowania, chociaż On jest rozwodnikiem i ma kochanke..:D 02..rozmawiamy o moich planach na przyszłość.. 03 butelka powoli sie kończy.. zaczynamy się doskonale rozumieć.. 04 zaprasza mnie do siebie..ostrożnie odpowiadam ..oczywiście , nie ma sprawy, przyjade..daje mi swoja wizytówkę.. 04 55..żegnamy sie na peronie.. Takich ludzi spotyka nsie bardzo rzadko, można przegadac cała noc, i snuc plany wyjazdu na wakace..kto wie może spotkałem kumpla : D .. noc styczeń kończy się padającym śniegiem.Słychać samochody omijające wysepkę klimatu perelowskich mieszkań. zasypiam opadając w stan.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |