(pijana jestem,prosze nie denerwować się literówkami :] )
Otóż...
Moje mieszkanie sprzyja tworzeniu nowych tekstów...
I tak :
Przyjechał Przemo. Czekamy sobie na Mareczka,Przemo chwyta gitarrę...
"Ania Madej,Madej Ania,jest najlepsza do jebania...."

autorskie ;)

Dalej...

"Ania Madeeej,lesbijka nie gej....
Ania Madej,
śmiej się z niej śmiej..."

Aniu :D


siedzimy sobie o suchym pysku (nadal czekamy na Mareczka),a tu Przemo :

"Piosenka dla wszystkich ludzi z Żelechowa.....Jestem z miasta !!!" :D

Zaczynamy pić wódeczkę...
"Kinia,zaraz będzie chryja...
przyjąłbym coś do ryja...."

:D

Piosenka Przema :
"wierzcie,bądź nie wierzcie,nie ma chuja w mieście"

:D

"Dobra cipka,byle szybka"...- to chyba odnośnie dupofanek ;)

Ale najfajniejsze teksty były o 4 rano,jak szlismy spać.Grześ już smacznie chrapie,my z Przemem usiłujemy zasnąć....Poprosiłam Przemka o kilka tekstów na dobranoc. I tak :
"Jak zaraz do Ciebie wstane
to będzie przejebane..."

"Cmoknij w trąbke Misia pompke..."

"Zgaś tą lampke,zdejm pidżamke..."

Ale to jest mój ewidentny faworyt:

"Ściągaj ciuch - idzie Kruch !"

[Mareczek ?:D]

My tak ogólnie jesteśmy normalni.....;)

Przypomniało misię kila tekstów z Indeksu :
"Agata,gdybym mógł Cię podnieść,to bym Cie rzucił..."

"Kiedy w koło gra muzyka,Kinia spiewa,Madej fika..."
"Kiedy Kinia spiewa basem,Przemo macha swym....ekhm ;)"

Kiedy Madej podśpiewuje,więdną w koło wszystkie....ekhm ;) tuje ;P"

lepibułki SQUAD. We are the champions ! Yo ! :D