Wpis który komentujesz: | KĄCIK KULINARNY, CZYLI PRZYJECHALAM DO DOMU I STAJE SIE OBIEKTEM NIESPOZYTYCH UCZUC MACIERZYNSKICH PANI IRENKI (od wczoraj byla juz pizza, salatka, a plan na dzis obejmuje pstraga, zapiekanke z makaronu - nie badzcie zaskoczeni, jesli wroce dwa razy szersza i bede musiala wchodzic na teren uczelni przez te brame, ktora pan ciec otwiera dla samochodow :/) witam niedojadajacych sesjowiczow i tych, ktorzy w sesji jedza za dwoch (wiem, wiem, wszystko, byle nie usiasc nad gender studies i innymi eksperymentami ascha) w kaciku kulinarnym mam dzis dla Was przepis prosty a i na potrawe smaczna, co to kazdy jest w stanie zrobic, ale juz nie kazdy zje, bo ja drob jeszcze od czasu do czasu jadam, ale wiem, ze Majkela nie przekonam, to i probowac nie bede, bo wstret do padliny rozumiem ale do rzeczy! do przepisu znaczy najpierw radze sprawdzic, czy wszystko jest w lodowce, tudziez w szafkach czy pojemnikach na zywnosc wszelaka, bo z doswiadczenia wiem, ze nic tak nie wkurza mnie, gdy nagle okazuje sie, ze czegos mi zabraklo i wkurza moja rodzine, gdyz ja mam dresy/tak spiete wlosy, ze wstyd sie obcym pokazac/rece w ciescie/twarz pomazana polewa, a poza tym "jak juz cos robie, to moze ktos by chociaz odrobine inicjatywy w pomocy wykazal, a nie tylko jesc!" i ktos z nich musi wyskoczyc nagle do sklepu do wykonania salatki potrzebne beda: - piers z kurczaka (w zaleznosci od ilosci osob, ktore chcemy nakarmic - jedna lub dwie, ja polecam dwie) - przyprawa "gyros" - cebula - dwie sredniej wielkosci - kukurydza w puszce (najlepiej dwie) - ogorki konserwowe (6 srednich) - kapusta biala lub (w wersji dla leniwych latwiejsza do krojenia) kapusta pekinska - keczup - majonez - oliwa - chleb tostowy, czosnek proporcje to raczej kwestia indywidualna - eksperymentujcie, probujcie soł, jesli macie wszystko, co potrzebne, niezbedny apetyt, sprawdzcie, czy Wasze gospodartwo domowe dysponuje patelnia i polmiskiem, jesli tak - do dziela! 1. piers kurczaka umyc, pokroic na male kawalki (jak do dania chinskiego), smazyc z oliwa na malym ogniu, dodac pol lyzki przyprawy "gyros", choc z proporcjami bym nie narzucala nic, bo kazdy jak lubi niech sobie dodaje 2. w tak zwanym miedzyczasie ;) obrac i pokroic w drobna kostke cebule i ogorki, odsaczyc kukurydze i skroic kapuste 3. majonez i keczup wymieszac w kubku tak, by dokladnie sie polaczyly - wiem, taka hybryda brzmi fatalnie, ale nawet ja, ktora za majonezem nie przepadam, a keczupu nie trawie, zjadam to i prosze o jeszcze :) 4. gdy kurczak juz usmazy sie, lekko przyrumieniwszy, nalezy wylozyc tymi kawalkami dno polmiska (dosc glebokiego), posmarowac to lekko sosem z majonezu i keczupu, a na to kolejne warstwy: cebula sos kukurydza sos ogorki kapusta odrobina sosu co do sosu, dodac nalezy, ze po nalozeniu sobie salatki na talerz, bedzie sie na nim znajdowalo kilka majonezowo - keczupowych warstw, wiec przy pojedynczych nie warto przesadzac :] najlepiej wszystko to wstawic juz zlozone na godzinke do lodowki, a pozniej jesc i chwalic, "jaka to dobra salatke potrafie sam/a zrobic" :D wspomniany chleb tostowy sluzy mi do zrobienia grzanek, w ktore wcieram czosnek i tak powstaje pieczywo czozzznkowe - polecam serdecznie taki dodatek smacznego Ania |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
michal | 2005.01.29 23:18:02 Ja miesa nie jadam. ania >> nadzia | 2005.01.29 14:31:17 to koniecznie daj znac, jak wyszlo i czy sie domownikom uszy trzesly, bo taaakie dobre ; ))) naaaaaadzia | 2005.01.29 11:22:55 a ja zrobie, a ja zrobie i beeeedzie na pewno gitsuperextraodjazdowewpizdu, bo dzis nie wiadomo, co ma byc na obiad hm:/ |