rep
komentarze
Wpis który komentujesz:

Stojac w kolejce do kasy zwyklego przecietnego spozywczego chwycilem za "wolno lezace" na ladzie ciastka z ziarnami i w ramach nudow chrupalem je. Moja kolej - podchodze z lamersko przyklejonym ziarnkiem na gornej wardze, ciastkiem w dloni, wskazujac nim czego pragne: to i to i to i jeszcze to. Zaplacilem po czym wracam po chwili mowiac:

- przepraszam bardzo ale ten batonik jest przeterminowany i to sporo miesiecy sie juz nazbieralo :)
- przeciez pan go u mnie nie kupowal.
- no co pani naprawde :o


Inni co¶ od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni s± użytkownicy nlog.org)
prys | 2005.01.29 10:58:37
morcheeba nie ma to jak maly polski biznes :P

toja | 2005.01.28 22:12:14

ale z pana marudny klient, prosze pana :)

katiuszka | 2005.01.28 21:44:16

taka wi¶nia to na bank dobry przyjaciel ;]]

karolajn | 2005.01.28 19:57:55

:)))))) i co i co??????