Wpis który komentujesz: | Mocarz I jeszcze marzy mi sie byc mastahem. Takim ktoremu nikt nic nie powie, bo mastah wszystko wie. Nikt go nie uwaza za bredzacego ani za glupka czy pomylonego. Mastah wie, jak naprawic zjebany komputer, jak polaczyc w siec nielubiace sie maszyny, jak napisac podreczny skrypt i jak przegonic natretnych userow. Ot marzy mi sie. I kurwa CO TO MA ZA ZNACZENIE ze jak przychodzi do grzebania sie w kompach i sieci to ja wiem wiecej i umniem zrobic wiecej? Co to ma za znaczenie, skoro jestem uwazana za cwierc-inteligenta babe, co to tylko kosmetyki, Cosmo i inne chujozy???? Czy ktos sie w ogole mnie pyta o zdanie???? CHUJ IM W DUPE I KAWALEK SZKLA. oto moja nieelegancka dewiza na dzis, jutro i pewnie nastepny miesiac. Moge sie cieszyc tym co moje, a moj jest samochod (chujowy), komputery (dwa ok), jakies konta w banku i tyle. I rachunki do placenia. Jutro. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |