monday
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wizyty u lekarza,a właściwie to co je poprzedza,czyli megakolejki,działają na mnie wybitnie frustrująco,mogłabym tam bez wyrzutów kogoś skrzywdzić....->teoria frustracji-agresji,ale jestem wyedukowana ;)
W każdym razie po trzech(!) godzinach spędzonych w przychodni nie dowiedziałam się niczego odkrywczego,a następną wizytę mam w maju.
Trzeba przyznać,że system jest naprawdę zły.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)