przystanek_londyn
komentarze
Wpis który komentujesz:

Mialam juz zakonczyc moja dzialalnosc blogowa na dzis, ale uswiadomilam sobie, ze wykupilam sobie jeszcze godzine internetu, a wlasciwie to nie mam co robic, wiec jeszcze moge cos napisac.
W pracy jest fajnie, duzo mi placa za nadgodziny wiec czesto pracuje na podwojne zmiany, ludzie sa bardzo mili, wreszcie ktos docenia moje umiejetnosci. Ostatnio przyszedl do mnie pidbos ktory wyglada jak Jackie Chan i powiedzial , ze jest "very impressed with my dealing", wiec zrobilo mi sie milo. Generalnie nie musze sie tu wysilac, bo gry sa proste a procedury duzo mniej skomplikowane niz w Polsce, tak wiec troche bardziej sie tu bawie niz pracuje.
Mialam dodac druga czesc wpisu pt gambling ale nie widzialam zadnych komentarzy ludzi siedzacych w zawodzie, wiec skoro niespecjalnie to kogos interesuje to po co wlasciwie mam pisac. ale znajac sebie i tak napisze, dla wlasnej satysfakcji.



No i jednak zakoncze, bo w glowie mam pustke, kompletnie nie wiem o czym pisac, chociaz bynajmniej nie dzieje sie u mnie malo. No ale ze nie mam veny, to moze odpuszcze sobie pisanie jakis pierdol, tylko zabiore sie za to, jak mi minie moje dzisijesze nastawienie do swiata. W kwietniu przyjezdzam do Polski i od razu uprzedzam, ze macie sobie dla mnie czas zarezerwowac, bo jak mi ktoras hoes powie, ze nie pije bo prowadzi to zabije. No i oczywiscie nie mam nic przeciwko, zebyscie mnie odwiedzily tu.. a w ogole ile jeszcze dni do 24..?odliczam.
Ain't nobody does me better makes me happy, makes me feel that way. nie zeby jakas aluzja, leci akurat w radiu.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)