Wpis który komentujesz: | Małolat jest na swojej płycie niekonsekwentny. Rymuje, że nie ma matury, ale przecież to tylko papier, bez którego też jest człowiekiem i nie warto się przejmować docinkami. Chwilę później stwierdza, że jest mu z tego powodu wstyd. Więc albo ma tą maturę w dupie, albo mu wstyd - skoro wstyd, to jednak odczuwa z tego tytułu jakiś dyskomfort psychiczny i przyznaje się, że mu z tym źle/czuję się gorszy. Ktoś na forum ostatnio zaatakował Kamela, że "nie wykształcenie się liczy, a człowiek". Ale mądry człowiek dba o swoje wykształcenie, a nie zdać matury, będąc przynajmniej średnio-inteligentnym, można chyba tylko przez własną głupotę bądź lenistwo. Bo takie argumenty jak "trudne warunki życiowe" są przesadzone, wiem, bo miałem w liceum koleżankę z biednej rodziny, rodzice niewiele zarabiali, liczne rodzeństwo, w tym małe dziecko, którym musiała się opiekować, a do tego po lekcjach dorabiała w Tesco pracując w kasie. A jednak się uczyła, maturę zdała i to całkiem nieźle. Niestety, wiatr chyba musi biednemu zawsze wiać w oczy, bo niedługo później zaszła w ciążę i teraz do tych wszystkich wydatków dojdzie dziecko. Dobrze, że chłopak okazał się odpowiedzialny i pojechał do Irlandii trochę zarobić. Zawsze mógł ją zostawić na pastwę losu. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
i tak nie wiesz kto | 2005.02.09 19:01:59 kurwa jaki ty jestes wrazliwy. Podymalbys? przeszlo by ci malpa | 2005.02.06 23:16:23 o tym kolesiu co do irlandii wyjechal chyba cos wiem:) no to sie porobilo:):)nie przypuszczalem ze on tam z takiego powodu:) pozdro 600 Nieuk | 2005.02.05 18:50:46 hyba trohe zamotałem, mam nadzieje ze da sie zrozumiec sens wypowiedzi :] Nieuk | 2005.02.05 18:50:44 hyba trohe zamotałem, mam nadzieje ze da sie zrozumiec sens wypowiedzi :] Nieuk | 2005.02.05 18:43:58 trema jest tak samo odczuciem jak wstyd, i to reakcja organizmu, natomiast wazne jest to na co jest to reakcja - a jest reakcja na uwarunkowania wpojone - blednym przeswiadczeniem jest to, ze powinienem sie bac, to ze cos sie stanie, jesli wystep sie nie uda - a strahem z tego wynikajacym jest trema. mysle ze przez odpowiednią samoświadomość i skuteczne zracjonalizowanie sobie faktu, że nie ma sie czego bać spowoduje brak tremy. uwazam ze podobnie jest ze wstydem - kluczem do pozbycia się go jest samoświadomość, wykorzenienie z siebie przekonania, że czegoś należy się wstydzić. Może inną analogie dam - dziewczyna wyhowywana w staroświeckiej konserwatywnej rodzinie bedzie wstydzila sie rozmawiac o sexie, natomiast obcując z osobami liberalnymi moze dojsc do wniosku ze posiadanie takiego tabu jest niepotrzebne i nierozsadne - a wstyd nadal bedzie odczuwac. Co zaś do muwienia o swoim wstydzie w textah, to sam czesto pisze bardzo osobiste rzeczy, moze trohe traktuje to nawet na tej zasadzie, ze w momencie gdy napisze cos, do czego wstyd mi sie przyznac, to juz nie bede mial mozliwosci tego ukryc i jedynym wyjsciem pozostanie pozbycie sie tego czego sie wstydze. ManJak | 2005.02.05 18:13:09 "gdybym ja nie miał matury i byłoby mi z tego powodu wstyd, w ogóle bym o tym na płycie nie wspominał"...dlaczego?wstyd jest uczuciem a w teksty moga byc tez po to zeby uzewnetrzniac swoje uczucia ja np tak czasem robie Keb | 2005.02.05 18:06:05 Nieuk, to chyba dwie różne sprawy - tremę po prostu się odczuwa, to reakcja organizmu, wynikająca z sytuacji w jakiej człowiek się znalazł. Trudno ją opanować, jest to coś mało "świadomego", mało zależnego od nas. Trema nie została nam ani wpojona, ani nie jest błędnym przeświadczeniem. Jeśli chodzi o matrurę - zgadza się, chociaż gdybym ja nie miał matury i byłoby mi z tego powodu wstyd, w ogóle bym o tym na płycie nie wspominał, Ajron moim zdaniem robi z siebie trochę oudsiderowego bohatera, zbyt heroizuje takie rzeczy jak dilowanie czy brak matury właśnie, jakby chciał powiedzieć: "patrzcie, nie mam matury, ale radzę sobie w życiu, zarabiam hajs". Nieuk | 2005.02.05 14:38:48 wiesz, swiadomosc tego, ze nie nalezy sie przejmowac docinkami co do matury, a umiejetnosc nie przejmowania sie docinkami to powiazane ze soba, ale mimo wszystko rozne kwestie - to co wpojone niestety czesto tak mocno oddzialywuje na naszą psyhe, ze nawet racjonalizacja niekturyh zakorzenionych blednych przeswiadczen nie jest w stanie ich wyeliminowac - tak jak z naszym koncertem w Gliwicach, kiedy mowilem Ci ze mam straszna treme, mimo ze oboje wiedzielismy ze nie ma ku temu powodu. rappin_da_streets | 2005.02.05 12:22:53 z tą niekonsekwencją Małolata na jego płycie to chyba jest więcej przykładów.. w 'ostatniej szansie' - "teraz nie chcę już do tego wracać po tym ostatnim razie" - wcześniej chyba przecież mówił, że jak nie zarobi na rapie, to zacznie znów dilować sam sobie przeczy? w końcu i tak go dorwali z tymi narkotykami, więc musiał do tego wrócić.. Kurillo | 2005.02.05 12:03:37 Trochę się z tobą nie zgadzam, liczy się też szczęście co do matury i to do jakiej szkoły chodzisz, u mnie w klasie maturalnej, maturę zdały 4 osoby (w tym ja :D) na 25, co prawda większość to bałwany nie da się ukryć, ale jednak nie zdali tej matury też ci naprawdę zdolni uczniowie, z powodu na przykład stresu na ustnej. Jeśli chodzi o szkoły, to pewne jest to że nasze gliwickie licea no i pewne technikum na ul. Warszawskiej, ścigają się w tym którzy lepiej przygotowali swoich uczniów do matury i nie zdać w takich szkołach to naprawdę graniczy z cudem, musiałbyś chyba nic nie napisać !! bardzo się cieszę że nowa matura ma być sprawdzana przez nauczycieli z poza szkoły, jest to rozsądne i bardziej uczciwe. Kurillo | 2005.02.05 11:50:30 A skąd wiesz że wróci ?? hehehe brown_sugar | 2005.02.05 11:48:41 Zawsze masz dwie opcje. |