lisu
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ajj. jeden maly blad przewaznie niesie za soba lawine zdarzen:/ Na szczescie nie jest to cos co bedzie mi spedzalo sen z powiek. Ostatnio i tak prawie nie spie:) Lisu singlem.. kurde nie moge sie do tego przyzwyczaic .. Caly czas byla przy mnie jedna osoba, mialem po co i dla kogo zyc.. Teraz niby tez mam, sa przyjaciele, rodzina, pies nawet :) Ale to juz nie to samo. Nie tesknie za tamta. Dziwie sie sam sobie ale tak jest. Caly sentyment i przyzwyczajenie poszlo sie.. Moze nie byla tego warta? I tak wiem ze ostatnie 2-3 lata tylko ja przedluzalem ta agonie zwiazku bo nie chcialem zeby odeszla. Za bardzo ja kochalem. A ona nie mogla sie zdecydowac czy dalej kocha mnie czy nie. I tak trwalismy. But not any more..
Poznalem tez kogos innego.. juz po zerwaniu. Zadna tam zdrada czy cos.. tak.. ONA. Heh.. Roznimy sie. I na swoj sposob jestesmy podobni. Paradox. Przyciagamy sie ale nie mamy mozliwosci sie polaczyc.. Chcemy.. ale nie mozemy.. jeszcze. Zbyt wiele przeszkod :/ Nie pozamykane rozdzialy z przeszlosci. Mimo wszystko staram sie byc dobrej mysli. Musze tylko nauczyc sie cierpliwosci..:/ Nie chce tego zepsuc.. pospiech wskazany nie jest. Ale co ja mam zrobic, kiedy mi jej tak BARDZO brakuje..? Odleglosc..:/ Kurwa, czas wynalezc jakis teleporter, czy co.. Najgorsze jest to, ze jak juz mi na kims zalezy, to nie jest to zabawa czy przelotny romans. A wtedy DUZO za duzo sie mysli. Co jak wiadomo, do niczego dobrego nie prowadzi :/ Chce kochac i byc kochanym.. daje.. i czekam az przyjmie.. naprawde przyjmie. I pokaze ze sie nie pomylilem. Czas czas czas.. Wszystko jest takie ubogie w slowa.. Da sie z tym zyc. Tylko poki czynow tez malo, bedzie ciezko :/

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)