Wpis który komentujesz: | Piękne to słońce dzisiaj, aż się chce żyć! Zewsząd dostaje smsy, maile, telefony - generalnie jest OK, wiem na kogo moge liczyć, tak, to ważne. Rano fryzjer, Monika zrobiła mnie na bóstwo hyhy, w sumie powoli się ogarniam, dochodzę do siebie po sesji, po tym wszystkim co się stało. Zostały mi dwa telefony: dentysta (brrrrrrr) i pan Platforma (w końcu przyszły prezydent musi zacząć działać, nie). Zaraz jadę na Mokotów, może jakaś kawa na Nowym Świecie ale ten przystanek omijam, nie chcę ewentualnego spotkania, jeszcze nie dziś, zdecydowanie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |