Wpis który komentujesz: | No i zmontowałem już ten czwarty numer i jutro go wydrukuję - jeszcze w kafejce, bo nie mam drukarki, ale proces budowy nowego komputera (PIII 800 MhZ) jest już dosyć zaawansowany i być może za miesiąc będę miał Internet i drukarkę w swoim domku. Wreszcie wtedy odetnę się od wszystkich kasożernych kafejek i drogiego drukowania.. Tymczasem teraz sobie powędruję po świecie (niestety tylko wirtualnym, ale to i tak coś) i pozwiedzam różne kraje egzotyczne - dzisiaj byłem już w Tajlandii (jeszcze sprzed tsunami). Może teraz warto skoczyć do Tunezji?? Oto strona z egzotycznymi podróżami |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
karolajn | 2005.02.10 09:04:56 o bardzo interesujace.ej jedzmy razem.bedzie razniej :) kassia | 2005.02.09 21:59:47 no jak nie mozna nomalnie se podrozowac, to dobshe chcoaiz wirtuanie albo palcem po mapie;] zawsze cos;] misia__ | 2005.02.09 21:31:43 wlasnie zwiedzam... ciekawe mushem przyznac:D wampirka | 2005.02.09 20:41:32 wspaniała ucieczka od rzeczywistości.... misiooniu | 2005.02.09 20:03:10 a opalilo cie przynajmnniej ;) ale tak naprawde to niezle to wymysliles, takie wirtualne podrozowanie, kiedys tez sprobuje :) wiola | 2005.02.09 19:36:54 To moze ja na Majorke skocze ::) |