Wpis który komentujesz: | Ogólnie wieczór miał byc inny niz był. Ale... wcale nie żałuję. Przedwieczór był bardzo bardzo miły, spotkanie w starym gronie (tak dawno juz wszystkie razem nie miałyśmy takich chwil), potem nasz wieczór. Mimo, iż w pewnym momencie się bardzo zdenerwowałam, to potem było intrygująco. Brawo dla pewnej pani, która weszła do pewnego zgromadzenia!!! A stało się tak szybko, że nie wiem kiedy!:D Brawo! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kiri | 2005.02.13 14:02:01 hehehe :> si | 2005.02.13 11:53:53 Ja też nie wiem kiedy, bo najpierw patrzę i nic, a potem patrzę i... :D:D |