Wpis który komentujesz: | Represent Cuba... rozbrzmiewa w słuchawkach na ful a całe moje jestestwo samo podrywa sie w rytm muzyki a w głowie jedna myśl co raz głośniejsza move your body or względnie baila seniorita czyli "rusz dupe" jak niektórzy podpowiadają update Tak tak Panowie i Panie, dzisiaj właśnie obchodzimy światowy dzień zwany również Dniem Murarza ( to z pewnością od walenia w tynki). I co ja na to? Nic. Bo jeśli komuś radość sprawiają kiczowate różowe serduszka w masowych ilościach i obściskujące się pary weszędzie gdzie się spojrzy - to ok.I nie jest ważne czy kogoś mam czy nie. Kocham i nigdy tego nie ukrywam,po co mam się czaić z jakąś anonimową kartką papieru z napisem "ktoś o Tobie myśli"? Nie ukrywam znam to uczucie podniecenia w trakcie zastanawiania się od kogo to może być owe anonimowe wyznanie,ten błysk w oku kiedy w głowie-analizując dalej-migają wszystkie znane męskie osobistości i owy smak gorzkiego rozczarowania kiedy okazuje się, że adorator jest niechciany, wzgardzony i nie potrzebny. A jednak... tego dnia cały świat mówi o uczuciach... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
white_trash_beautiful | 2005.02.14 17:07:34 tiaaaaa pasowaloby ruszyc dupe.. |