Wpis który komentujesz: | "Od kilku dni niczego nie ogarniam, szczególnie siebie".To jakby o mnie troche.Nie ma mnie w sumie, jestem zazwyczaj tam, gdzie mi sie śni, albo tam gdzie jestem myślami, a powinnam być tu i teraz.Szczególnie teraz.Bo widzisz, mam sto obowiązków, mam plany.I najgorsze jest to, z sie z nimi szarpie, wkurwiasz mnie, gdy na ulicy dajesz mi ulotke studium policealnego bo ja jej nie potrzebuję, dostanę się przecież na stosunki.Jeszcze tylko chwila. Czasem mam tego wszstkiego tak dość, że stojąc przed Tobą i słuchając oszczerstw smieję Ci się twrz i szpczę "baw się mną".I nie zależy mi juz na tym czy to co mówisz jest żartem ( choć twierdzisz ze jest) czy tym, co na prawdę myślisz.Bo szkoda mi Ciebie, jeśli nie masz odwagi wyrażać swoich myśli nie krążąc wokół tematów, nie ubierając swego zdania w aluzje.Zostawiony szalik nie świadczy przecież o tym, że z kimś sypiam. Nie odbieram telefonów, nie chce mówić o Tym wszystkim.O Tym co się stało, o Tym o czym myślę, o Tym, o czym pojęcia nie masz. Twórcy najlepszej moim zdaniem propagandy kierowali się zasadą, wg której każde kłamstwo powtórzone raz staje się prawdą.Śmieszna jestem chcąc walczyć z kłamstwami.Więc poszepcze sobie "baw się mną". Jeśli chcesz być ze mną, prawdopodobnie musisz mnie przygarnąć i resocjalizować.Bo robię się dzika..przez ten cały syf wokół. Do tego wszytskiego dobieram sobie niegrzeczne koleżanki.Chodź, o dziwo, mężczyźni je uwielbiają. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |