Wpis który komentujesz: | cieżko cholernie cięzko kurwa mać mam juz tego dosyc i jeszcze takie udawanie ze wszystko jest oki i te jej teksty ze rozmowy sa "pasjonujące" i haha hihi hehe przeciez jest fajnie sprawy nie ma nic sie nie dzieje kurwa ztakim podejsciem to nie wiem czy bedzie zajebiscie tak jakbym chcial i ona zreszta tez...czasami chciałbym jak bohater odejsc odwrocic sie i odejsc w mrok i zeby mgła mnie otoczała z kazda chwila bardziej bym zniknał jej z oczu bardziej i bardziej odwrocil sie nagle i stojac do niej bokiem spojrzałbym na nia i zapalił papierosa zaciagnła sie i ruszył dalej...a moze umrzec co by wtedy było kto by sie martwił komu by zalezało ??? na mnie kims kto jest nikim...rodzina e tam rodzina, rodzina to normalne a kto jeszcze...??? Heh czy jej w ogole zalezy na tym zwiazku, czy ona chce zeby dalej było tak jak było pieknie, czy ona tego chce, czy ona mnie kocha, kocha tak szczerze zadam jej jeszccze dwa razy te pytania...juz raz zadałem odpowiedzi wszystkie pozytywne i tak bede pytał... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |