w_kawiarni_z_alexandrem
komentarze
Wpis który komentujesz:



tak placzac sie po domu, podeszlam do matki, prasujacej niedoszyte spodnie. ona rowniez sie do mnie nieodzywala.

-mamo...

nic.

-mamo.
- czego ty teraz ode mnie chcesz.
- teraz?
- po tym wszystkim!
- a co ja takiego zrobilam?!
- skompromitowalas siebie i nas.
- to mialam wyjsc za kogos, za kogo czulam, ze nie moge?
- myslalam, ze jestes dojrzala. jak mialas 12 lat zachowywalas sie jak 60-latka. wierzylam, ze po takim czasie znajomosci z TAKIM czlowiekiem , twoj wiek nie ma znaczenia.
- 1,5 roku znajomosci to duzo? 18 lat to wiek wystarczajacy?
- trzeba bylo myslec wczesniej.
- przeciez puki nie dojdzie do slubu zawsze sie mozna wycofac.
- teoretycznie.
- to znaczy?
- nie wtedy, gdy wszystko jest juz rzgloszone, zaplacone. myslalam, ze jestes bardziej rozsadna.
- nastepnym razem zorganizujesz cichy slub.
- o nie! nie bedzie nastepnego razu. przynajmniej z udzialem moim i ojca.

- nie liczy sie dla was moje szczescie? - chcialam jeszcze zapytac, ale uznalam, ze jest to zbyt banalne i nie ma sensu.

skonczylo to nieudany watek slubu w moim zyciu i rozpoczelo przygnebiajaca gehenne. do czasu.




Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
w_kawiarni_z_alexandrem | 2005.02.24 07:25:47
terpentyno -> przeczytaj dwie notki wczesniej, a zrozumiesz o co chodzi. czytanie tego bloga od srodka utrudnia zrozumienie - jak w nie-blogu.

terpentyna | 2005.02.23 22:21:22

to rodzice chcieli a wy nie???
bo mi to się trochę w głowie nie zmieści ;)

mi_viene_da_ridere | 2005.02.23 19:22:35

wiesz ja mam taka teorie ze kazdy ma dla nas jakis wymyslony projekt w sensie ze kazdemu wydaje sie ze wie kiedy z kim jak i dlaczego mamy byc szczesliwi tylko zapominaja sie zapytac o to jak my uwazamy
pozdrawiam

jak_zabic_szeryfa | 2005.02.23 18:50:50

odwaga vs rozsądek