Wpis który komentujesz: | .. i byla kawa rozpustna, i parki w rohliku, i pyszne bramboraki, i cudne "lyzowanie", a potem dluuugie after party.. czeskie klimaty& wypady narciarskie na bis ;] no i to na tyle: FERIE FINITO.. to co dobre szybko sie konczy.. od juta znow witamy w kieracie.. i-ha-ha (ironiczne..) [; |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
toja | 2005.03.01 23:10:14 hehe, to lekka przesada - szukanie plusow w tym ze sie nie mialo ferii ;P tiny_soul | 2005.02.28 17:59:22 oj.. to szkoda, ale wiecie co..? takie "nieposiadanie" ferii ma tez swoje dobre strony: nie rozleniwia sie czlowiek i nie ma potem stresu zwiaznego z powrotem do tego calego "kieratu". jak sobie pomysle ile mnie teraz czeka pracy w obydwu szkolach, to doslownie nic tylko sie schowac i udawac, ze jest sie niewidocznym ;> wiec glowa do gory everyboady ;)* pozdrawiam agsno | 2005.02.27 19:46:53 nietey ferie dla mnie to mazenie.. musialas sie na prawde fajnie bawic :) Pozdrawiam toja | 2005.02.27 17:33:36 własnie, ja tez nie mialam ferii w tym roku prawie wcale :) A o tych czterech dniach, ktore dostalam na odpoczynek juz dawno zapomnialam. Ech :) rep | 2005.02.27 17:30:26 ja nie mam co wspominac bo nawet feri nie doswiadczylem w tym roku [; |