Wpis który komentujesz: | cos z życia Śliwki plumkającej się w szklanym dzbanku.... Jakże interesująco patzryło mi sie dziś zza tej cienkiej pzrezroczystej ścianki na świat, który mnie otacza. Jedyny jej defekt to, to że oddziela mnie od NIEGO:P hehehe Ale dziś kompot był bardziej słodki niż kwaśny i jestem w bajecznym nastroju:)))))))) Oby tak jak najczesciej:))))) ach i będzie niedługo szwedzka śliwka, w sumie juz zaczęła się pzreistaczać! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sliwka_w_kompocie | 2005.03.02 22:58:21 bo kompot sliwkowy to dobry środek na poprawę humoru... a cały dzban to juz w ogóle....:) a szwedzki szwedzki:))) nie norweski:D misiooniu | 2005.03.02 17:37:12 kompot nie kompot wazne ze działa ;) ulica_marzycieli | 2005.03.02 11:39:37 szwedzki??a może norweski:)))? kaha | 2005.03.01 22:20:13 nieważne co ale mi by się trochę TEGO przydało ;) kiri | 2005.03.01 21:19:41 to napewno kompot jest, że ci tak wesoło? :> |