pod_krzakiem_kruszyny
komentarze
Wpis który komentujesz:

pomaranczowo... z opoznieniem

chcialam napisac o niedzielach, spiacych ,pierzynowych pelnych snow.. niedzialach zawinietych w koldre, zasypanych sniegiem i oswietlonych lampami miast, o niedzielach spedzonych razem i osobno, o szklanych...


a ta byla inna, zwiewna, troche mrozna troche wietrzna, osniezona.... troche zaklopotana i spiaca, a potem odwrocona plecami i ogonem, zakopana pod poduszka i skropina lzami...

ale nasza. nasza.

czasami dobrze miec cos swojego... chociazby niedziele....




Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kiri | 2005.03.01 23:41:34

moja niedziela zgubiła się gdzieś pomiędzy sobotą a poniedziałkiem... :(