Wpis który komentujesz: | Zimno jest na szczęście tylko na dworze. Jest dobrze, powoli wracam do normalności. Dzisiaj w słuchawakch: Dilated Peoples - "Worst come to worst" (jakoś tak na przekór nastrojowi), Noon Twister - "Vision", Jungle Brothers i dużo Rootsów, sorry, The Rootsów - żeby później nie było. No, a tak w ogóle to rano miałem ostatnie cwiczenia z Panem Samochodzikiem przed jutrzejszym egzaminem, potem mistrzowskie popołudnie i zostałem "najcierpliwszym Łukaszem na świecie":) Jak ja jutro muszę wcześnie wstać... Ide zapalić. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |