Wpis który komentujesz: | Kraków. Kazimierz. Alchemia. Wernisaż, wystawa fotografii Bogdana Winnickiego. Wino, dużo wina. Dwóch jegomości około czterdziestki. I. - kurwa to jest klasa, to jest naprawdę coś! - no - to jest kurwa czysta poezja! - dokładnie - kurwa dostać wpierdol i się do tego przyznać - dokładnie - michalczewski to jednak jest gość II. Gość w stanie wyrażnie wskazującym na spożycie napojów alkoholowych. oczy zamknięte (wystawa fotografii) - oh, oh.... alkohol, alko hol, alkohoooool, allllko kol..... alkohollll nigdy juz... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |