monday
komentarze
Wpis który komentujesz:

Zaczynam myśleć o wakacjach,mam milion pomysłów i pragnień na minutę,ale znając mój słomiany zapał,niezdecydowanie i brak odwagi pewnie nic z tego nie wyjdzie.
Tak czy inaczej w przyszły weekend zaczynam kurs wychowawców kolonijnych,chociaż też nie jest pewne,czy uda mi się po nim znaleźć pracę,a jeśli tak,to nie wiem jak poradzę sobie z gromadą dzieci(albo co gorsze młodzieży,Nina zastanawiała się,czy gdy dziewczynka zajdzie w ciąże na kolonii to będzie moja wina:/),przecież swoim wyglądem nie wzbudzam zbyt dużego respektu.
Kolejnym pomysłem jest wyjazd do pracy za granicę,dostałam nawet propozycję wyjazdu na dwa miesiące do Anglii,gdzie rzekomo miałabym zapewnione mieszkanie,a pracę jest tam podobno bardzo łatwo znaleźć...ale jest to wyprawa w zasadzie z obcymi ludźmi,a poza tym nie jestem pewna czy chcę na aż tak długo...
Więc pomyslałam,że namówię K na wyjazd do pracy do Włoch no i ona jest bardzo napalona,tylko jak znaleźć coś pewnego?Poza tym K zaproponowała mi wyjazd na kurs językowy do Rzymu,ale nie wiem czy mnie będzie w ogólne na to stać...

Nie ma to jak stwarzać sobie problemy,chyba powinnam zabrać się za referat...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)