Wpis który komentujesz: | Zapytał czy jest możliwe żebyśmy się spotkali... zgodziłam się, chociaż sama nie wiem dlaczego bo przecież nie chcę mieć nic wspólnego z tym...człowiekiem. wkrótce wszystko się rozstrzygnie... a cichy głos wciąż mówi... "Nie ufaj...nie odda ci nikt twych straconych lat. Tyle tu twoich łez, czy naprawdę tak chcesz..." |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |