Wpis który komentujesz: | poniedzialek po huj jest poniedzialek, hm ale jakby go nie bylo to ludzie nie lubili by wtroku bo on zaczynal by tydzien katowania sie w pracy/szkole/itd Warszawa sniegiem przykryta choc mniejszym topnionko :P Zaraz znowu jakis filmik obetne na kompie zanuzam sie w hip hopie kobita znowu mnie wkurwila... za co ja ją kocham ??? powie mi ktos any one ??? pzdr |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
katharsis | 2005.03.16 19:51:29 wiesz moze czegos sie boi.. misiooniu | 2005.03.15 17:15:51 je nie wiem, nigdy nie bylam dobra w tych zawiłościach milosnych ;) po_prostu_ja | 2005.03.15 13:56:40 za to, ze jest ? karolajn | 2005.03.15 11:30:36 kocha sie nie za cos,ale mimo wshystko :) kiri | 2005.03.15 10:55:09 jeśli by mieli skrócić tydzień to na pewno zabraliby nam niedzielę :-/ katiuszka | 2005.03.15 10:22:55 Zacznijmy od tego, ze gdyby nie bylo poniedzialku, to tydzien bylby o jeden dzien krotszy, a taka wizja jest lepsza. Dolny Slask w [przetopionym sniegu. Pozdro. pssst | 2005.03.15 09:09:02 no ja poniedzialkow tez nie lubie, ale akurat wczoraj wolny mialam:) publius_enigma | 2005.03.15 01:10:59 kath czas juz chyba na głebsze przemyslenia, szczesliwy jestem, ale ostatnio jakos nie bardzo, kłocimy sie bo co ??? bo nie wiem co wina pewnie lezy gdzies posrodku, ale dlaczego ona zawze sie doszukuje w moich słowach podtekstów, wmawia mi ze myslałem o tym skoro nie myslałem i dlaczego do cholery mysli ze to zawsze negatywne i ze to o niej, albo ja jjestem za wrazaliwy albo ona nerwowa, kiedys taka nie była...smutne :( katharsis | 2005.03.14 23:10:22 ..za caloksztalt? ;) |