Wpis który komentujesz: | no i co? i zolte krokusy pokazaly na co je stac! :) rano, wychodzac z domu, uslyszalam nad soba charakterystyczny krzyk - dzikie gesi ulozone perfekcyjnie w klucz wracaly do ...domu? :) przypomnial mi sie pewien wieczor, ciezki, jesienny, wtedy tez je bylo slychac, cale stada wzbijaly sie wysoko i odlatywaly w tylko sobie znanym kierunku - symbol zblizajacej sie zimy, mam dziwne wrazenie, jakby to bylo kilka dni temu, jakby zimowe miesiace byly tylko snem... a swoja droga, skad ges wie, ktore miejsce zajac w kluczu? tydzien, choc zapowiadal sie nieciekawie, okazal sie calkiem znosny, choc o pelnym zwyciestwie pomowic bedzie mozna w sobote, po ostatnim kole, tak, tak - to jeden z nieodpartych urokow mojej uczelni, kolokwia w soboty, no bo przeciez student moglby z nudow umrzec w piatkowy wieczor, a tak 'rozrywki' ma, ze ho ho! ale bedzie topesz - taki jest plan! :) i juz wiem, co mialam dzis zrobic - isc wczesniej spac! O! E tam, spanie jest przereklamowane, poczekam z tym do swiat! ;) Kolorowanych! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |