Wpis który komentujesz: | no ta, russel wczoraj na swojej pozegnalnej bibie na london bridge poszedl poplynal polecial na potege i mnie nie zawiezie na heathrow, bo jest ciezko najebany obecnie, takze musze wynajac dzwig zeby przeniosl moj waliz do metra (tzn zamowilbym meadway, ale mi pomoze bujanator przewiezc rzeczy), plus podreczny waliz, plus karton winyli, zdrowo. ale podreczny waliz i karton poleca (ktos tak autentycznie kiedys nazwal luk bagazowy nad glowa w samolocie) na pawlacz, no i mam nadzieje ze Andzia ma dobrze napompowane opony w fordzie acha acha. c ya wieczorem. sway - my demo |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |