Wpis który komentujesz: | No tia... Dzisiaj pierwszy raz z pilka w lapie od - nie pamietam szczerze... Moja kondycja jest poprostu najgorsza jak narazie... Pluca rozrywa, brzuch jak przy porodzie trojaczkow, a oddech (sapanie raczej) podobne do 200kg typa z astma huh ... Teraz plusy... Bol... Ooo tak, bol poczawszy od kolan na plonacym kregoslupie konczac... Mile, jak cholera :] Czuje, ze zyje znowu... Wiec sezon basketowy rozpoczety... Swoja droga piwno-lawkowo-osiedlowy tez ... Dzisiaj to slysze, ze cala Baranowka szaleje... A za chwile beda jaja ... Swieta, bo swieta, ale przezyje... Wiosna wkoncu :] ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |