Wpis który komentujesz: | To sie bez wyraznego powodu wkurwilem na wieczor. Ze tez musialem sie glupio wdawac w idiotyczna gadke z jakas pacjentka z gg. Nieznajomy numer, to sie ignoruje, a tu z nudow zachcialo mi sie odpowiadac i niby wszystko spokojnie i calkiem normalnie, a jednak zadzialalo mi to na nerwy. Bo po kiego grzyba mnie ktos zaczepia? Z reszta... juz mi przechodzi. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |