Wpis który komentujesz: | Odpowiadam Karolajn: przecież trzeba czymś wypełnić nudę pobytu w szpitalnej sali - więc siedzę i piszę różne teksty, opowieść i wiersze.. Dzisiaj już od 9-tej rano jesten 'poza' aż do 18-tej. Wykorzystuję ten czas i na sieć i na pogadanie z rodzicami i ze znajomymi. Zresztą w święta pozwolono mi pojechać do domu - było świetnie, spotkałem się z wujkiem i siostrą oraz swoimi siostrzeńcami. W Lany Poniedziałek nie lałem wodą, lecz jeździłem starym tramwajem po mieście, a po południu z kolegą wypiłem piwko przy gitarowym graniu zespołu Rush.. Co do zdrowia, to prawdopodobnie niedługo opuszczę Sobieskiego i na stałe zagoszczę w swoim domu - mam nadzieję nigdy więcej nie robić sobie krzywdy, by nie musieć ponownie spędzać życia w psycholu na Sobieskiego.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
karolajn | 2005.03.30 14:55:02 chodziło mi o sam fakt znalezienia sie w szpitalnej sali.zdrowyxch dizs nie biora.nie te czasy :P |