Wpis który komentujesz: | Joanno,kimże byłysmy w poprzednim wcieleniu? Męczysz się w szkole,więc ja pociągnę dalej rozmyślania.Bo byłas mówcą,co tłumaczyłoby Twój donośny głos.Albo mówcą-politykiem!Radykalnym-zważ jak otwierasz drzwi,z jakim impetem!Ale raczej kobietą,bo się często zakochujesz.Aczkolwiek to dzieje się pewnie na przemian,co wskazywałoby na to,iż w męskim ciele bytowałas.A ja?Też w męskim byłam ciele,a to wiele wyjaśnia :] Byłam może myślicielem..takim,ktorego to wyśmiewali.Outsiderem,zakompleksionym z powodu wyobcowania.A wczesniej,to może Syzyfem,któremu wyżerały sępy wątrobę (tak to szło?),bo często mnie boli.A Ty harem mieć musiałas!Na pewno.Ale wiesz,znałyśmy się wczesniej.Deżawi (pisownia celowo spolszczona).Heh,do zobaczenia jutro i w przyszłych wcieleniach ;) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |