mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Pierdolone kartonowe pudla. Wszedzie widze kartonowe pudla. Pomiedzy wnoszeniem calej tej masy kompletnie bezuzyteczych smieci po wysokich i stromych schodach, probuje napisac prace. Wszystko mnie boli, a najbardziej plecy w okolicy krzyza, kolano lewe zdarte niewiadomojakikiedy, dlon prawa, w ktora wbilo mi sie kilka imponujacych drzazg. Dzisiaj nosilam na chwile przed zajeciami, ubrana w przecudnej urody wiosenne ciuchy, ktore natychmiast upieprzyly sie kurzem. Do tego koniec roku, koniec (dla niektorych) zapierdolu i cala gama opcji towarzyskich. Zaprosze ich wszystkich do siebie, niech pomoga z pudlami i regalami.
Mam dosyc. Mam to w dupie. Bede sobie mieszkac na kartonach, a co.
A za oknem taka piekna wiosna.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
sad_eyes | 2005.04.05 13:55:13

i do tego coraz bardziej ciepła...:]

acha | 2005.03.31 22:13:58

A co =]