Wpis który komentujesz: | Dzisiaj były grane opowieści spod mchu i paprotki. Zajebiste towarzystwo, telefon od właścicielki najfajniejszych kolczyków na świecie i w ogóle mistrz. Otrzymałem taką dawkę funku, że wystarczy mi na kilka najbliższych dni. A Grzesiek i tak wygrał na parkiecie - "skumaj te kocie ruchy, bejbe". |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |