No i stało się
29.03.05, 14:51
Tylko nie panikuj, najmilszy mi. Zobaczysz, zamet ustanie i zostane ja w srodku ciebie, taka mala, lekka, do kieszeni
29.03.05, 16:05
Kapiel i kac przepedzony chwilowo. Jedziemy, prawie juz... Nie moge przestac nawet na chwile o Tobie myslec
29.03.05, 19:45
Tadku, ten brak numeru to ja, kot Twoj prosto z lotniska. Glowa mnie boli. troche podniecona, ale to pikus w porownaniu co ty ze mna robisz. Jakimi liniami lecimy? Caluje!