Wpis który komentujesz: | Wiedzialam,że ten dzień nadejdzie,bo nadejdzie dla każdego z nas..A gdy juz nadszedł,nie mogłam uwierzyć.I niech nie zabierają nam żałoby,niech nie zabraniają płakać,bo to otwiera nasze serca,nie pozwala zapomniec.. Jaką moc miał ten człowiek,jaką ma..swoim cierpieniem zjednoczył caly świat,różne wyznania i narodowości..To była istota Jego cierpienia..i najwspanialsza,ostatnia misja.. A gdy poszłam do kościoła pomodlić się,już za spokój Jego duszy,zobaczyłam tam ludzi,których widywałam jedynie na imprezach,na ławkach z lufkami..i też szlochali,płakali..To w tej rozpaczy było piękne.. A pod oknem Kurii Krakowskie niesamowity klimat panował..Skupienie,modlitwy,myśli,medytacje,ciepło od świeczek.. i wszystko w jednej intencji.. Widocznie Bóg chciał inaczej..chciał mieć Go juz u siebie..i tym samym chciał nas zjednoczyć..udało się.. Chciałabym tylko,aby nikt nie zapomniał,po tych kilku dniach żałoby..Głęboko wierzę,że nie zapomnimy.. Niech Twa dusza spoczywa w pokoju.. Czuwaj nad nami.. Nie zapomnimy.. ['] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |