sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

Zlosliwosc?

Z jakichs powodow nie moge dodac komentarza do notek na wlasnym blogu... hm...

Anyway, bedzie wiec zbiorczo.

Tak, Watykan to bardzo bogatge panstwo i papiez jako jego glowa i glowa kosciola katolickiego mogl zrobic znacznie wiecej dla ludzi biednych, ale nie zrobil.

Nie zauwazylam,zeby Watykan przeznaczal jakies fundusze na przyklad na badania na walke z rakiem, AIDS czy chociazby taka malaria, ktora dziesiatkuje Afryke. Zamiast tego byly pielgrzymki do tych biednych krajow, gdzie kobiety afrykanskie mogly uslyszec: prezerwatywa nie, pigulki nie, ale nalezy miec nadzieje w bogu. I patrzec, jak twoje kolejne dziecko umiera z glodu bo taka jest wola boska.
Jak dla mnie owa postawa jest po prostu NIELUDZKA.

Tez mi nadzieja. Nie, slowa nie przemawiaja do mnie,
jesli te slowa sa puste i za nimi nic nie stoi.
Nadzieja sobie nikt nie wypelnil jeszcze zoladka.

Aha i zapomnialam o chwalebnej postawie KK odnosnie
kobiet i zakonnic zgwalconych w wojnie po rozpadzie
Jugoslawii. Zakonnice mialy _przykazane_ urodzic
te dzieci.
To jest po prostu hymn zycia: miec w dupie psychike
i zdrowie kobiet JUZ zyjacych, za to skupiac sie na
]zaplodnionych komorkach jajowych i pozniejszej ciazy
- w imie zycia wlasnie. Jak dla mnie hipokryzja albo w najlepszym razie klasyka w postaci mechanizmu dysonansu poznawczego czyli ignorowania niewygodnych dla nas elementow rzeczywistosci.

Nie wiem, moze papiez chcial dobrze, nie siedze w jego glowie i nie znam jego mysli. Nie wiem, czy mial jakies watpliwosci kiedykolwiek - ale ja bym miala
patrzac po prostu na to, co sie wokol dzieje.



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
poruszona ---> sarah | 2005.04.06 08:50:00
a ty nadal nic nie rozumiesz albo rozumiesz tylko inaczej - bo nawet przez chwile zaprzeczylas samej sobie pozdrawiam

sarah | 2005.04.05 19:30:49

Poruszona: rozumiem, dziwisz sie ze ktos mogl
dziela i slowa papieza zrozumiec inaczej niz stado i w glowie ci sie to nie miesci.
No coz, to nie moj problem.
Zas co do reszty przydlugiego wywodu: dla mnie znacznie wazniejsi sa ludzie i ich cierpienia tu i teraz a nie jakies idee w imie tradycji. Nie szanuje i nie bede nigdy szanowac nikogo, kto w imie tradycji czy jakiejkolwiek ideologii powoduje nieszczescia ludzkie. Dobrymi intencjami pieklo jest wybrukowane, jak glosi przyslowie. Slowa nie znacza dla mnie nic,jesli nie ida za nimi konkretne dzialnia. Timothy Garton Ash (jako jeden z niewielu w naszej prasie wielebnej) podsumowal to zgrabnie:
"Swą polityką wyrządził jedną tylko wielką szkodę krajom rozwijającym się. Potwierdzając i zaostrzając zakaz Pawła VI stosowania sztucznych środków antykoncepcyjnych, spowodował narodziny niechcianych dzieci skazanych na nędzę i - w coraz większym stopniu - HIV/AIDS. Na obiekcję przyjaciela odparł: "Nie zmienię tego, czego nauczałem całe życie". Miejmy nadzieję, że jego następca odwróci tę politykę."
Dorota: otoz to :)


dorota | 2005.04.05 18:08:52
Mnie tez zawsze irytowal kult JPII w polsce - nawet lekkie wspomnienie, ze nie wszyscy sa nim zachwyceni, prowokowalo oburzenie w polsce. A niestety, sa ludzie - i to nawet katolicy! - ktorzy nie byli zachwyceni papierzem. W tej chwili nie ogladam telewizji i nie czytam gazet -- czekam az ta histeria przygasnie. I moge sie zalozyc, ze polska bedzie mniej katolickim krajem za jakies 20 lat - i to bedzie bardzo dobre dla polski - a zwlaszcza dla polek.

poruszona ---> sarah | 2005.04.05 10:25:28
hmmm w tej sytuacji to dziwie sie troszke twojemu podejsciu bo nawet jesli nie jestes wierzaca i gleboko w du.... masz KK a znasz filozofie i nawet dziela ojca świetego; bo czytajac twoje notki nie ma sie wrazenia zebys znala to... z pewnoscia nie rozumiesz co papierz swoim zyciem chcial powiedziec nam ludziom a szkoda czytajac dalej twoj komentarz... kurde ty naprawde nic nie rozumiesz KK jest strasznie konserwatywna instytucja i moze dlatego wydaje sie przez to taki srogi i niesprawiedliwy w dzisiejszym swiecie; jak wiemy KK to najstarsza instytucja i przez swoja tradycje zawdzieczaja to ze są (a ona jest najwazniejsza dla KK ) musza pokazac ludziom ze świat nie jest taki zly a jezeli jest zly to my przez nasza milosc i zasady nie tylko wiary ale rowniez etyczne czyli bycie czlowiekiem mozemy czynic wszystko zeby bylo nam lepiej papiez poprzez swoje doswiadczenie zyciowe a jak wiemy jako czlowiek - bo nim rowniez byl - zaznalam wiele bolu - utracil wszystko co dla czlowieka tamtych czasow bylo najwazniejsze - utracil milosc na poczatku rodzicow i rodzenstwa bo ich stracil a potem jak wiemy doswiadczyl namacalnie fizycznie zatracenia czlowieczeństwa, zatracenia w ludziach szacunku do drugiego czlowieka , a czy to nie jest najwazniejsze w zyciu tu i teraz zyc dla siebie i innych i ich uszczesliwiac - mysle ze a nawet to wiem ze na papierza i jego zycie nalezy spojrzec przez pryzmat jego mlodosci bo to ona kresli losy naszego zycia on byl czlowiekiem czlowiekiem wymagajacym dlatego byl srogi a twoje argumenty jezeli chodzi o homoseksualizm czy aborcje - KK nie moze zezwolić pozwolic na to bo dla KK tradycja jest najwazniejsza - nie musisz wcale sie z tym zgadzac i nie zgadzasz sie z tym to juz wiemy bo powiedzialas to bardzo doslowie co w tej sytuacji i w świetle tych wydarzen bylo nie na miejscu tym bardziej dla pani magister filozofi - zycie ludzie i to jak wiemy szczegolnie ci ktorzy wczytywali czy w sluchiwali sie w dziela ojca switego bylo najwazniejsze bylo na samym poczatku wartosc zycie i milosc bo to ona daje zycie i tu wlasnie chodzi rowniez o milosc dwojga ludzi zastanow sie gdybys ty znalazla sie w okresie okupacji gdybys ty zaznala tak wiele bolu gdybys musiala patrzec jak ludzie umieraja umieraja za nic za jakas idiotyczna idea i mysl hitlera czy stalina gdybs musiala patrzec na zaglodzone ciala na smierc tak namacalnie i fizycznie (nie tak jak teraz dzieki TV chociaz dzieki mediom wiele wiemy i widzimy i mozemy sie do tego jakos odniesc) to czego bys pragnela co bys chiala powiedziec swoim najblizszym - on Karol Wojtyła tak jak wielu ludzi tych czasow chcialo przezyc aby moc powiedziec to co paierz przez cale zycie nam mowil chcial nam pokazac jaka droga nie isc aby nie dotrzec to miejsca w ktorym dzieje sie tyle zla jakiego on i jego bliscy zaznali w mlodosci - to sa warosci ktorych kazdy z nas pragnie a on mowil o nich przez pryzmat kosciola, ktory jak wiemy nie jest idealny i znalezc mozna wiele mankamentow i ty o nich wiesz bardzo dobrze mysle ze jego slowa maja sie bardzo duzo do jego czynow to on wszczepil w ludziach wiare i nadzieje bo jezeli jest zle to tylko ona zostaje wiara i nadzieja na lepsze jutro kazdy z nas moze sobie to wytlumaczyc na swoj sposob i dopasowac do swojej sytuacji kosciol robie wiele dla biednych trzeba zakladac ze istnieje wielu kaplanow z powolania i oni dzialaja na tym polu i ze nie ma tylko takich ksiezy jak rydzyk ktory sie rozbija najlepszym i najnowszym autem typu mercedes; z drugiej strony patrzac jest tylu biednych ale dalczego bo my ludzie do tego doprowadzilismy nasz sytem w ktorym zycjemy wladza pieniadza to jest nasza wina ludzkosci bo to my scigamy sie poprzez ekonomie pieniadza i wladze i tak naprawde kosciol jest po to aby co jakis czas dac kontre zebysmy przez chwile pomysleli o naszym duchu abysmy przypomnieli sobie ze jest jeszcze cos... dla kazdego cos innego moze to byc BOG w roznej postaci - ojciec swiety nie nakazywal nam wierzyc tylko w jednego boga stworce boga KK - sa jeszcze wartosci humanistyczne jak milosc jak zrozumienie jak drugi czlowiek - pokazywal ze to moze dac nam szczescie nawet jeszcze wieksze - wazna dla niego bylo wiara w Chrystusa ze dzieki wyrzeczeniom i "mekom" (dla kazdego z nas męka moze mieć inne znaczenie prawda) dotkniemy wlasnie tego szczescia zycie paierza jak dla mnie powinno odczytywac sie jak symbol i to jest wazne bo w dzisiejszych czasach jest malo tak wartosciowych symboli i z tak ogromnym i szerokim przekazem poniewaz kazdy znajdzie w nim swoja wlasna sciezke i nie trzeba byc czlowiekiem wierzacym zeby siegnac po to nie trzeba byc czlowiekiem KK zeby to odczytac to jest wlasnie godne szacunku to jest wielkie nie mozna dziwic sie ze jego slowa kierowane byly przez pryzmat kosciola bo byl ojcem tego kosiola i jak na glowe kosciola przystalo musial byc jego autorytetem i zyc wedlug jego przykazan musial pielegnowac tradycje ale jemu rowniez chodzilo aby dostrzec w nim czlowieka i dla tego odnosil sie do kazdego na rowni moje slowa sa pisane przez osobe wierzaca nie wiem jak ty odniesiesz sie do tego teraz nie wiem czy wszystko co mogloby byc przedyskutowane zostalo napisane tak zebys wiedziala o co mi chodzi mam nadzieje ze chociaz w malej czesci przyznasz mi racje mysle ze te wszystkie niezgodnosci ktore wychodza miedzy slowami ojca swietego a ludzmi ktorzy maja mu cos za zle cos albo i wszystko to jest pewna relacja na to ze ludzie ktorzy niezgadzaja sie mysla kategoriami i wartosciami naszego swiata dzisiaj i w imie wolnosci i milosci o ktorej mowil papierz wszystko bylo by nawet oki, ale dla papierza glowy kosiola nie jest to do zaakceptowania w imie tradycji ktora jest najwazniejsza pozdrawiam i milego dnia:)

sarah | 2005.04.04 20:05:25

Poruszona: tak sie sklada, ze akurat z wyksztalcenia jestem magistrem filozofii i jako lektury do czytania mialam m. in. pare dziel Jana Pawla II. Takze znam to nie tylko z gazet i nie tylko od strony slow przemielonych przez ksiezy. Nadal twierdze, ze to tylko slowa.
Rozumiem, ze czujesz sie rozgoryczona moi komentarzem, ale nie masz wlasciwie zadnych sensownych argumentow. Powiadasz, zebym cos w zyciu zrobila i zmienila? Co to ma do rzeczy? Rozmawiamy przeciez o papiezu i o tym, jak sie maja jego slowa do jego czynow i czy kosciol rzeczywiscie tyle robi dla biednych i tak sie nad nimi pochyla, jak to reklamuje. W tej kwestii nie przytoczylas zadnych faktow.
Watykan co prawda nie odpowiada za to, co sie dzieje na swiecie - niemniej jednak przedstawiciele KK maja czelnosc twierdzic, ze tylko oni sa posiadaczami jedynej prawdy i ze tylko ich moralnosc jest jedyna prawdziwa i ze kto wedle niej nie zyje to grzeszy.
Ja zauwaz sobie takich pretensji nie roszcze jak rowniez nie pouczam nikogo tudziez nie mieszam sie do cudzego zycia.
Kain: jesli chodzi o szkodliwosc usuwania ciazy i slady jakie pozostawia w psychice kobiet - akurat te badania na ktore sie powolujesz juz dawno zostaly podwazone. Co do reszty to zdanie moje znasz... nie chce mi sie znow powtarzac :)

poruszona...jo | 2005.04.04 11:08:25
jeśli jesteś nie wierząca to myśle ze powinnaś spojrzeć na papierza i jego prace i zastanowić sie jeszcze raz co on do nas mówił; nad jego slowami; nie musisz tych slow ubierac w kosciol czy ksiezy i biskupow mysle ze jak na razie nic nie zrozumialas (bo pewnie nie chcialas zrozumiec bo slowa kosciol i ojciec swiety juz same w sobie budza w tobie odraze - w tym momencie jestes nie sprawiedliwa a czy ty wogole kogos sznujesz? kogos cenisz? (z wyjatkiem siebie, i swojego komputera) mysle ze jestes strasznie rozgorycznona tym co sie spotkalo w zyciu; (moze zbyt mocne slowa bo nie znam cie nic a nic tylko taki wniosek nasunal mi sie z twoich notek) jedna zasada nigdy nie burzyc mostów za soba bo zostanie gorycz w sercu.... co to notki powyzej.... nie tylko watykan odpowiada za to wszystko co sie dzieje na tym swiecie generalnie to my ludzkosc jestemy winni nie wystarczy tylko gadac i wytykac czyjes bledny spojrz na siebie i rzeczywistosc ta dookola ciebie jak ci sie cos nie podoba to ja zmieniaj z podejsciem twoim to pewnie i tak masz to wszystko w dupie ale przeanalizuje jeszcze raz prace kosciola i ojca swietego (i nie mam na mysli nawracania ciebie czy mowienia zebys uwierzyla mam to gdzies wlasciwie twoja sprawa) i odpowiedz sobie na pytanie czy ty zrobilas cos waznego dla kogos czy pomoglas w czyms zeby miec prawo mowic o pracy papierza w ten sposob, przeanalizuj to od strony humanistycznej (co moze byc pewnym problemem dla ciebie informatyka) moglabym tak polemizowac bez konca z twoimi ostatnimi slowami generalnie nie masz racji nie masz racji nie masz racji w tym co napisalas jest to bardzo plytkie slowa rozgoryczonej osoby wscieklej na swiat z powodow ktore tylko tobie sa naprawde znane wczytaj sie w slowa ojca swietego i potem go oceniaj zanalizuj prace kosciola a potem go oczerniaj nie wystarcza slowa dziennikarzy bo one sa przewaznie tendencyjne wazne jest to aby pamietac ze nic nie jest idelane tak wiec idealny do konca nie byl papierz i idealny nie jest kosciol ( sama osobiscie stracilam moze nie do konca ale czesciowo szacunek do kosciola przez to co sie dzieje w kosciele polskim, i jestem osoba wierzac wiec moze dlatego tak ruszyly mnie twoje slowa..... milego dnia ps. mam nadzieje ze chociaz przez chwilke pomyslalam w tych dniach o czyms dobrym o tym ze odeszla wieka osoba ktora dala tyle nadziej w sercach ludzi ktora dala sile i wiare tym ktorzy jej poczebowali i ktorzy chcieli go sluchac papierz byl dobrym czlowiekiem kochanym silnym byl polakiem....

Kain | 2005.04.04 10:06:10
KK ma w krajach 3 swiata przytulki dla bezdomnych, uczestniczy w akcjach charytatywnych - ot chociazby Caritas w Polsce czy Wloszech. Stanowisko kosicola do seksualnosci, przerywania ciazy jest jednoznaczne. Wbrew temu co chcesz stwierdzic aborcja tez _nie jest_ bez wplywu na psychike kobiety. Wiele nie umie sie po takim zabiegu podniesc, i de facto lepszym dla nich wyjsciem byloby dziecko urodzily. Ale to juz jest kwestia sumienia i wiary kazdego katolika. Zdziwilbym sie gdyby papiez nakazal zgwalconym zakonnicom dokonywac aborcji. To dopiero byloby JEBNIETE. Zreszta, mi tak niezrecznie bronic katolikow, gdyz nie jestem wyznawca tego kultu. Ale wydaje mi sie ze Ty jakos tak uporczywie chcesz widziec tylko mroczna strone kosciola - ktora a jakze, bez watpienia istnieje.