wczoraj poznalam bardzo fajnego chlopaka o imieniu lukasz
niech On sie bawi w tej swojej canadzie
jusz tak bardzo nie boli co nie znaczy ze zapomnialam
powracajac do lukasza jest w moim wieku i jest jej kolega od 6. klasy podstawoowki
mam zamiar sie z nim spotkac
ale w czasie gdy na niego wczoraj "polowalam" inny koles tzw.rambo sie przyczepial i
postawil mi piwo ktoorego nie wypilam
powiedzialam mu ze kogos mam a on do mnie z tekstem ktoorego nigdy nie zapomne poprostu
przebil nawet dizkreta a mianowicie "kazdy wagonik mozna odczepic"
w ogoole nie zaczelam sie smiac
nastepnie pod koniec mego wczorajszego melanzowania spotkalam ewe ktoora ma najochydniejsze
wasy na swiecie(nie wiem czy ona zna cos takiego jak wosk albo nie wiem .... depilacja jakas
moze?,0)i ona tez bardzo madrze sie wypowiedziala "ej bylysmy na koncercie(byla z koompela
ktoora stala obok,0)i nigdy nie zapomne hasla jakiegos tam kolesia!"i w tym momencie zwroocila
sie do kolezanki"jak on lecial?"
zauwazylam ze to ja najbardziej wszystkich krytykuje a nie wszyscy mnie wiec uznalam ze
zmienie najpierw siebie a potem pogadamy o innych
oczywiscie pozostane soba w 100% poprostu zrobie pare poprawek