Wpis który komentujesz: | UUk już 19 prawie... Wczoraj było grubo :) Najpierw dobry pomysł wyjścia na piwko (i to nie jedno) przed półmetkiem żeby być już w temacie. No i z Kruxem obaliliśmy jedno po drodze z Kleparza do Jazza, jedno w Jazzie i jedno w drodze do Rotundy. Gdybym wcześniej nie wpłacił kasy na bibe to zostałbym w Jazzie bo atmosferka była za-je-bista :D Ciekawe jak tam Rupikos sobie radził na 6 urodzinach Manko (bo rano to SMSy jakies nieskladne pisał :P ) Sam półmetek był typową bibką półmetkową z typową muzyką "dla wszystkich czyli dla nikogo"... Barszczyk i krokieciki były pyszne a dzięki biforce to wystarczyło mi piwo gratisowe (czyli w cenie biletu). AAA no i nie wspomniałem o wodzie ognistej której też "trochę" było... Rano zaspałem i spóźniłem się na angielski (o 14). No cóż - zdarza się :) Cytat z porannego (13:30) gg KRUX - "zazwyczaj najebanie się jest konsekwencją picia piwa i wódki" (Myśle że cytaty z GG to na stałe tu wejdą bo teksty typu "szkoda że kobiety nie są jak klocki Lego" by Dejlu rządzą) Teraz będzie weekend sponsored by DiVX [Chilloutujący się KolageN] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |